Witam
Dziś znowu mam do pokazania rzeczy , które udało mi się w tygodniu uszyć. Czy ja Was nie zanudzam tym ciągłym pokazywaniem ? :)mam nadzieje , ze nie.
Na początek retro zawieszki wypełnione watolina i ozdobione masą koronek.Widziałam coś podobnego -tylko jako poszewki- w jednym z czasopism francuskich .Postanowiłam coś takiego stworzyć sama , narazie w wersji bardzo mini.
Zdjęcia dziewczynek udało mi się wydrukować na tkaninie. Sa czarno-białe ,bo zakończył mi się tusz kolorowy . A wszystko miało być ecru. Ale i czarno -białe tez wygląda dobrze. Fajna zabawa jest przy tego typu robótkach. Można łączyć wszystko co wpadnie w ręce. Polecam.
Następną rzeczą jest też zawieszka ale z motywem decupazu na tkaninie i jasnym kolorze .Podobną w liliowym odcieniu pokazywałam w poprzednim poście.
Zawieszki wyszły przeslicznie! Są pełne uroku:) Zresztą reszta też wspaniała:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Jestem pełna podziwu! Fantastyczne wszystko! No i jakie efektowne opakowanie saszetki ;)
OdpowiedzUsuńNo co Ty, nie ma mowy o żadnym zanudzaniu. Te zawieszki tak ciekawie skomponowałaś, że nie mogę oderwać oczu. A jak dla mnie, to właśnie czarno-białe dziewczynki super wyglądają, bo nie gubią się w tle, a stanowią główny akcent. MaJu,tworzysz cudeńka i takim sposobem możesz "zanudzać" do bólu.
OdpowiedzUsuńnie no ja się zabiję,ale cudne...też chcę takie:)
OdpowiedzUsuńMaJu nie bądz żyła i powiedz,używasz papieru transferowego do tych wydruków ?
OdpowiedzUsuńPiękne, efektowne i... pachnące nawet!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Ach!!same cudownosci widze!pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie...mysle ze cos tam mozna odemnie zaczrpnac jesli chodzi o stare zdjecia i klimaty:):)milego dnia
OdpowiedzUsuńSą piekne w kazdym najmniejszym szczególe ... cudowne, efektowne, eleganckie z nostalgia ...
OdpowiedzUsuńWitajcie, witajcie
OdpowiedzUsuńbardzo dziekuje za przemile komentarze.
Madzika - wydruki dziewczynek sa na materiale prosto z drukarki. A tak poza tym to czesto uzywam transferu. Podaj namiary do siebie.
Bellisima juz lece na Twoja stronke.
Piekne dzieki dziewczynki za to ze jestescie. Sciskam mocno.
już piszę do Ciebie..:)
OdpowiedzUsuńśliczności tworzysz !!!!
OdpowiedzUsuńAnetko ja jestem Twoja najwieksza fanka, uwielbiam wszystko co stworzysz swoimi zdolnymi lapkami. A te pierwsze mini podusie-zawieszki zapieraja dech. W przyszlosci na pewno zamowie sobie u Ciebie taka podusie juz w wersji normal, chociaz i te sa lakomym kaskiem.
OdpowiedzUsuńZapachy do szafy, az szkoda zamykac w szafie, ja bym je trzymala na wierzchu!
Sciskam Cie serdecznie,
Basia
Bellismos de verdad, me gustan todos, pero los rojos son divinos,
OdpowiedzUsuńBesos Maju, y hermosa semana
pięknie to wszystko uszyłaś,zwłaszcza podobają mi sie zapachy do szafy ,ostatnio choruje na czerwone,więc powaliły mnie,pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAneta dawno mnie u Ciebie nie było. Niestety,ale mnie choroba dorwała :( Powiem krótko... Wszystko co tkniesz zamieniasz w cuda!!!
OdpowiedzUsuńKochana jestem ogromną fanką Twoich prac, zakochana jestem w nich totalnie, a te zawieszki, poduszeczki ach.. cudaaa! Są przepiękne i takie zdobne, ale by mi pasowały…te barwy ecru... marzenie! MaJu a w wolnej chwili zdradziłabyś mi w mailu sekrety transferu? Czytałam trochę o tym,ale wolalabym od Ekspertki usłyszeć jak to się robi dokładnie. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSlicznie tworzysz. Podziwiam wszystkie prace :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
eltea
REWELACJA!!!
OdpowiedzUsuńJa nie moge wyjsc stad, ogladam i ogladam.
Zawieszki "francuskie" przecudne, ostatnio robilam cos podobnego ale na kartkach, juz wyslane ale mam zdjecia wiec niedlugo pokaze.
Zawieszki w kratke boskie, takie juz swiateczne.
Anetako wszystko mi sie b.podoba, masz glowe pelna niesamowitych pomyslow.
Pozdrawiam cieplutko.
bardzo , bardzo , bardzo ,bardzo , bardzo dziękuje za odwiedziny i dobre słowo .
OdpowiedzUsuńSuper , ze jesteście.
Sciskam wszystkie Moje Drogie Panie.
"Dziewczynkowe" zawieszki powaliły mnie po prostu! Niby takie zdobne, niemal barokowe, ale bardzo subtelne i delikatne. No cuda po prostu! Jakże ja Ci zazdroszczę tej przyjaźni z maszyną.
OdpowiedzUsuńMnie to ty chyba nigdy nie zanudzisz:)Mogłabym oglądać twoje rzeczy godzinami.Są takie piękne i niepowtarzalne:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo ladne :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace
OdpowiedzUsuńA ja chciałabym przekazać Ci kolejne wyróżnienie
Szczegóły http://marta-berceuse.blogspot.com/
wiem, że wiele blogowych koleżanek ich nie przyjmuje, ale ja przekazuję dalej na dowód uznania
Pozdrawiam
Marta
Ale cuda!!! Normalnie napatrzec sie nie moge! Co post to cos nowego, uroczego!!! Bardzo zdolna, pracowita i pomyslowa z Ciebie Mrowka!! Juz sie nie moge doczekac co bedzie w nastepnym poscie ;)
OdpowiedzUsuńPiękne! Te z napisem Home Sweet Home najpiękniejsze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Coś nowego bardzo nowatorski pomysł,szkoda że wersja mini może doczekamy sie w większej postaci .Boskie te francuskie zawieszki ,ale nie dziwi mnie to że takie piekne w końcu zdolna kobieta z Ciebie.Szyj,szyj czekam na nowości.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i sciskam cieplutko
grazyna663@op.pl pozdrowienia MaJu
OdpowiedzUsuńOh Maju gapa ze mnie, ze nie zauważyłam, ze masz trójeczkę dzieci. Powinnam się wstydzić bo często mówię, że trudno mi znaleźć czas przy tej mojej dówjeczce. Też mam Kubusia :-) Widzę że Julia to już prawie panienka, a Maja i Kubuś ile latek mają?
OdpowiedzUsuńcudne są Twoje drobiazgi, nastrojowe bardzo :)
OdpowiedzUsuńWidac , ze duzo serca i pracy wlozylas w te piekne zawieszki......
OdpowiedzUsuńtak oczywiscie jest dla Ciebie....Maju....ja dopiero robie to od...2 dni:)
OdpowiedzUsuńAleż one są cudowne,te kokardki zdobyły moje serduszko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie