I już mamy lato. Czas szybko zleciał ( ostatni post zima ). Oczywiście kompletny brak czasu zganiam na pracę. A zajęć było dużo i różnych.
Przyjeżdżając zastałam
ściany pomalowane na biel i granat a wszystko odcięte gruba liną. Reszta
należała już do mnie .Jedna ze ścian p0omalowałam w granatowo-białe
pasy i wstawiłam ławkę wykonana z palet.
Uszyłam zasłonki , bieżniki i dużo
poduszek. Z patyków znalezionych nad morzem zrobiłam statki
i dekoracje w słoikach. Córka właścicielki wykonała stateczki
papierowe.

Do ogródka wykożystałam palety , które pomalowałam na biało , do tego uszyłam miękkie poduszki . Dokupione zostały leżaki oczywiście w kolorach marynistycznych i można wypoczywać ;)

Serdecznie dziękuję Ludwice Dąbrowskiej - właścicielce baru i uczestniczce programu "Master Chef" za zaufanie . A wszystkich serdecznie zapraszamy do Ustki do baru "Na wydmie" Apartamenty na Wydmie.
Myślę że możesz być z siebie dumna a właściciele zadowoleni. Świetne pomysły!
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńWspaniały morski klimat stworzyłaś. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńOjej, jak cudnie!!!
OdpowiedzUsuńPo prostu cudownie ...
OdpowiedzUsuńwidziałam u Ludwiki zdjęcia przed metamorfozą:)))) cudowną pracę wykonałaś:))
OdpowiedzUsuńFajnie i tak morsko :)
OdpowiedzUsuńŚwietny klimacik.
Pozdrawiam serdecznie.
Wspaniałe zdjęcia! Piękna ta urocza łódeczka. :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda... super aranżacja.
OdpowiedzUsuńWspaniała aranżacja :)
OdpowiedzUsuń