"Akcja mobilizacja" -ogłoszona przez Magdę kilka dni temu u mnie przyniosła rezultaty.Zabrałam się ostro do pracy . W ciągu 5 dni dni powstało kilka rzeczy.
Dziś pokazuję takie oto kociaki:
Dziś pokazuję takie oto kociaki:
Dziś szybko i krótko , bo maszyna czeka. Za kilka dni kolejne rezultaty "akcji mobilizacji ".
pozdrawiam
pozdrawiam
ale cudne kotki..mojemu synkowi takie by sie podbały:))
OdpowiedzUsuńAKCJA MOBILIZACJA - powiadasz ?????? chyba za daleko mieszkam bo mnie nie dopadła ....... jakoś rozpedzić sie nie mogę ..... eh....
OdpowiedzUsuńTen crazy z supłem na ogonie jest najfajniejszy:)
OdpowiedzUsuńNo Anetko...fajnie widzieć,że moja akcja dała komuś kopa i to z takim rezultatem!!! extra pomysł.Nie widziałam jeszcze takich kotków. buziak i czekam na więcej :*
OdpowiedzUsuńPrzepiękne mas-koty! I takie oryginalne! Trwam w zachwycie nad tym, co robisz Anetko.
OdpowiedzUsuńBajeczne !!! Ten czarno różowy skradł me serce ...
OdpowiedzUsuńBuziole
Ten żółty jest obłędny!!!!! Lepiej nie będę pokazywała ich moim chłopakom, bo żyć mi nie dadzą:))
OdpowiedzUsuńAle się zmobilizowałaś! A czas na koty przychodzi podobno w marcu?!:) Cudne Ci wyszły. Ten różowy z rozbieganym wzrokiem, uroczy:)
OdpowiedzUsuńNiech zapał Cię nie opuszcza!:)
Ale Cię wzięło na kotki, bardzo urocze, a mruczą?
OdpowiedzUsuńkociaki słodkie. A może jeden byłby do wylosowania jako cukiereczek? :)
OdpowiedzUsuńNo cudeńka....słodkie miałczki!!!! mobilizacja 100%!!! :-)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie ten z zawiązanym ogonem jest moim faworytem :)
OdpowiedzUsuńpiękne efekty mobilizacji :)
buziaki
Kasia
Fajne ,zabawne kociaki
OdpowiedzUsuńWszystkie są rewelacyjne i trudno wybrać tego naj.
OdpowiedzUsuńCzy ta akcja mobilizacja jest zaraźliwa bo jeżeli przynosi takie efekty to ja chcę się zarazić;)
Pozdrawiam serdecznie:)
cudne:))
OdpowiedzUsuńPrześliczne!
OdpowiedzUsuńFajnie ze i Ciebie akcja Magdy zmobilizowala, super rezultaty.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fantastyczne!!!!!!!
OdpowiedzUsuńfantastyczne!
OdpowiedzUsuńśliczne te kociaki, faktycznie mobilizacja musiała Cie dopaść skoro takie cuda stworzyłaś i to w takiej ilości a maszyna dalej gorąca. przeslij mi troszke dobrej energii mobilizacyjnej bo u mnie przestój juz od dawna, wena mnie porzuciła i powrócic nie chce:(
OdpowiedzUsuńO rany.... ależ kocio się zrobiło, czarny jest bossssski :)
OdpowiedzUsuńUściski :))
Kotuńcio-wariatuńcio ;) Tak mi się nasunęło przez te oczęta chyba! Niezła produkcja, mnie też najbardziej czarny wpadł w oko :)
OdpowiedzUsuńKociaki są przesympatyczne!!!
OdpowiedzUsuńwszystkie koty rewelacja !!!! są rozbrajające , jak żem stara chciałabym mieć je wszystkie :)))) buziole :****
OdpowiedzUsuńTo jest coś pięknego! Niesamowite! Te koty są boskie. Ja dostałam oczopląsu. Jak Ty to zrobiłaś? Pozdrawiam, ściskam i ślę buziole:-)
OdpowiedzUsuńANETKO wszystkie chcę wszytkie - prześliczne :)
OdpowiedzUsuńCUDOWNE! Maju chwyciłaś mnie za serce, mnie kociarę!
OdpowiedzUsuńPowiedz proszę, że mogę 2 kotki od Ciebie odkupić, proszę!
Oj, oj, widzę, że kilka udostępniłaś w sklepie ;) A czy można prosić o udostępnienie tego z 3 i 4 zdjęcia? :)))
OdpowiedzUsuńKociaki slodkie :) taaa trzeba zabrac sie do pracy :) pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńInspirujesz! po prostu *.*
OdpowiedzUsuńZobaczyłam Twoją galerię na deccorii i koniecznie musiałam wpaść, żeby pooglądać te cudeńka, które tworzysz! Piękne prace! Pozdrawiam i pędzę oglądać dalej :)
OdpowiedzUsuńsuper ! :*
OdpowiedzUsuńhttp://originalityisfashionable.blogspot.com/ zapraszam na ta stronkę i właścicielka prosi o komentarze
Super Anetko wyszło:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Słodkie kociaki!I długie nóżki i krótkie nóżki,pełen wybór.Nawet lekki zezik by się znalazł.
OdpowiedzUsuńBrawo za pomysły!Rewelacyjna jest też poduszka w tle,z lawendą.Pozdrawiam
Such nice cat's you have made!
OdpowiedzUsuńGreetings Maia
:)ale fantastyczne serściuchy:)ten żółty ma przeczaderske łapy:)
OdpowiedzUsuńCudne! Jak zwykle czarujesz:) Podziwiam talent!!!
OdpowiedzUsuńKociaki słodziaki.
OdpowiedzUsuńOj naprodukowałaś tych cudeniek. Teraz życze ci by trafiły do niejednego zadowolonego dziecka.
Pozdrawiam ciepło
K.
Urocze!
OdpowiedzUsuńA kociak nr 3 (szkoda, że nie mają imion) ma cudowne stopy:)
Pozdrawiam
Paulina
Przecudne kociaki:)))
OdpowiedzUsuńOd zawsze obserwuję Twoje cudeńka na Deccorii i podziwiam.
OdpowiedzUsuńTeraz za pozwoleniem dodaję bloga do najulubińszych:))
REWELACJA!!! ja też dodaje, bo masz niesamowite pomysły :) i zapraszam do siebie :
OdpowiedzUsuńzmasasolnanaty.blogspot.com
Ha ha ,nie no one są zabójcze! mój syn jest zachwycony!, może by mu taki wystarczył zamiast żywego..
OdpowiedzUsuńkociaki obłędne. pozwól ze będe do Ciebie zaglądać i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńSłodkie :-)
OdpowiedzUsuńSłodkie te kociaki:)
OdpowiedzUsuń