Wszystkie teksty , zdjęcia i projekty są mojego autorstwa. Nie wyrazam zgody na ich rozpowszechnianie i kopiowanie bez mojej wiedzy.
Proszę uszanuj to.



wtorek, 14 czerwca 2011

Troszke Vintage w moim domu

Dziś będzie lekko i przyjemnie .


Niewiele mi się udaje szyć. Ciągły zawrót Głowy z budową.Pokończyłam kilka zamówień w tym jedno , które robiłam pierwszy raz -ale to będzie temat kolejnego postu:).Coraz bliżej jesteśmy przeprowadzki więc cała uwaga skupiona jest na rzeczach , które posłużą w nowym domu.


I tak sobie szlifuje, maluje, ozdabiam ogólnie coś tam tworzę. Dziś rankiem uszyłam poduszkę (narazie jedna:))na krzesełko , które powędruje na nowy taras. Krzesła są 4 ale to również będzie temat kolejnych postów , bo krzesełka z brązowych stały się białe i maja coś z tyłu na oparciu:) Ale to osobny post . Mój ostatni nabytek z którego bardzo się cieszę to liczydełko-prawdziwe w stylu vintage- a woreczek i serduszka uszyłam ze starego wojskowego lnu z którego dużo rzeczy powstało i to jeszcze nie koniec :)



I mam jeszcze w swojej kolekcji kilka drobiazgów-stare wieszaki, butelki i stempelki- uwielbiam takie rzeczy.





Taborecik w nowej szacie -jeszcze świeży , bo uszyty dziś rankiem podczas porannej kawki (ja nawet kawy nie potrafie wypić w spokoju , bo muszę coś robić -to jakiś nałóg chyba)











Kilka dni temu przypadkiem natrafiłam na allegro na przepiękna gazetę " Jeanne d Arc Living". Ja juz się zakochałam w tym czasopiśmie. Piękne zdjęcia w klimatach vintage -naprawdę cudne.





Oto niektóre z nich.








I tak sielskim - anielskim , retro i vintage klimatem kończę dzisiejszy post. Wszystkim bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze. Kto jeszcze się nie zapisał, a miałby Ochotę na moje candy-to oczywiście zapraszam. A ja przeżucam się na Mozillę i pędzę odrobić lekcje w komentarzach :)


Buziaki.
























32 komentarze:

  1. Piękne przedmioty, uwielbiam takie wintażowe rzeczy i cały czas podziwiam Twój kunsz szyciowy, cuda!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne te podusie. Ja mam lniane/jutowe worki po kawie i trzymam je z myślą o poduchach na meble ogrodowe. Mebli nie mam jeszcze więc worki muszą cierpliwie poczekać:)
    Gazetkę znam i zazdroszczę...
    No i czekam na kolejne posty!

    OdpowiedzUsuń
  3. troszkę vintage???
    toż to zatrzęsienie cudownych rzeczy :)
    idę szukać tej gazetki, bo wygląda obiecująco
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Podusie super:)Bardzo mi się podobają Twoje vintage drobiazgi:)A gazetkę znam dobrze, w Holandii jest bardzo popularna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ będzie przepięknie na tym nowym tarasie....

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj przeprowadzka w nowe miejsce to super sprawa.
    Trzymam kciuki
    buziole

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo podoba mi sie ten len..ten pasek..cudnie go wuykorzystałaś...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale śliczne detale! Ja uwielbiam taki styl! Krzesełka, poduchy-rewelacja! Szybko wybudowaliście domek, na pewno będzie niesamowicie urządzony, już nie mogę doczekać się fotek Twoich wnętrz! Pozdrowionka ślę
    Lusi

    OdpowiedzUsuń
  9. Ile pieknych rzeczy u Ciebie:) Z checia kilka rzeczy widzialabym u siebie:P Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, wszystko bym zabrała:)cuda!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cześć! Jaaa... zazdroszczę (ale pozytywnie) talentu do szycia.. Jest to czynność domowa, którą zawsze omijałam z daleka.. Cudeńka robisz Maju, prześliczne! Ostatnio znalazłam w czeluściach domowych kupon lnu? chyba.. I tak kusi on i kusi.. Może coś spróbuje stworzyć, może choć małą zawieszkę:)))
    I powodzenia z przeprowadzką, oj, to jest przeżycie jedyne w swoim rodzaju.. Ha, udało mi się skasować komentarz :)))

    14 czerwca 2011 12:11

    OdpowiedzUsuń
  13. Poduchy przepiękne! a zdobyte przedmioty - tylko pomarzyć.No i gazetka rewelacyjna ale trudna do zdobycia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. przepięknie wystroiłaś taborecik i mkrzesełko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. No i od czego tu zacząć. Po pierwsze liczydło-to rewelacja.Po drugie -na taką butelkę-syfon w kolorze blue-to już nie pamiętam jak długo poluję.Po trzecie pokrycia bardzo fajnie Ci wyszły.Ach te falbanki.Po czwarte gazetka wygląda obiecująco.A po piąte...mogłam po prostu napisać że szalenie mi się wszystko podobało.Bo wyliczać to bym jeszcze mogła, a to przecież nie powieść ,tylko komentarz miał być. Pozdrawiam serdecznie i radośnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ ślicznie wygląda ten taborecik ;o)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podusie prześliczne!!!
    Gazetkę również zakupiłam i jestem zauroczona!!
    pozdrawiam
    PS.Poszeweczki doleciały,są cudne.Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  18. Very nice pictures and that deck for your chair is beautiful made!
    Greatings Maia

    OdpowiedzUsuń
  19. Mówiłam że masz już w głowie te wszystkie sprawy wykończeniowe :)) Fajnie to wszystko sie prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Twoje poduszki i woreczki są przepiękne!Fajnie że już wiesz jak będzie wyglądać Twój domek, ja chciałabym zacząć coś ozdabiać, przerabiać i szyć, ale obawiam się, że do czasu przeprowadzki coś mi się odwidzi. Jak myślisz warto teraz coś tworzyć, a później najwyżej przerobić czy jednak powinnam poczekać na finał (czyli co najmniej rok?) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj i znowu cudności pokazujesz. Jak człowiek kocha, to co robi, to efekty są takie bajeczne, takie "lekkie", dopieszczone w każdym fragmencie. naprawdę zazdroszczę Ci tych umiejętności. ja wciąć "boję się " szycia :(. Ciekawa jestem co tam skryłaś na pleckach tych krzesełek. Z niecierpliwością czekam na kolejne posty. Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepięknie :) Tyle cudnych drobiazgów w jednym miejscu :)Ależ będzie cudnie w Tym Twoim nowym miejscu na ziemi :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zachwycam się oj zachwycam. Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudne rzeczy pokazujesz!! Podusie są śliczne, bardzo fajnie wyglądają z białymi krzesłami!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wspaniałe dzieła, a gazetka urocza. Poszukam koniecznie:) Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajne te poduchy na krzesla, ja tez mialam szyc ale jednak zamowilam i doczekac sie nie moge na przesylke.
    Stary syfon masz piekny, maszyne zreszta tez.

    Ciekawe co wymodzisz z tylu na krzesle pewnie jakis napis? Ja tez cos wymyslilam do moich wiklinowych tarasowych krzesel, ale tu znowu czekam na przesylke, jak zamontuje to cos to sie pochwale.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepięknie będzie w Twoim domu, tyle detali i szczegółow w klimacie. POezja :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne zdjęcia. Tyle zapowiedziałaś nowości, że już nie mogę się doczekać! A co do kawy - to masz 200 % racji. Ja niemal codziennie kończę ją zimną, a zdarza mi się też o niej zapomnieć ;D Straszna choroba, ale jaka twórcza i przyjemna dla oka :)

    OdpowiedzUsuń
  29. swietny ten material na poduchy
    jestem zauroczona serduchem z paskiem

    OdpowiedzUsuń
  30. śliczne te twoje rzeczy, i te co kupujesz i szyjesz, podziwiam sobie i bedę wpadać do Ciebie częściej ;))
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  31. Pięknie się prezentują poduchy i woreczki;) Len i szarości... ;) Cudo;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję