Wszystkie teksty , zdjęcia i projekty są mojego autorstwa. Nie wyrazam zgody na ich rozpowszechnianie i kopiowanie bez mojej wiedzy. Proszę uszanuj to.
sobota, 7 maja 2011
Tablice i krzesło po liftingu
Metamorfozę tablic i krzesła zapowiadanego w poprzednim poście uważam za zakończoną. Trochę to trwało ale dobrnęłam do końca. Wyszło jak wyszło ale ja jestem zadowolona .
A krzesło wyszło tak . Pracuje nad poduszką. Nie wiem jaki mam wybrać materiał-czy mam być w kwiatki czy jednobarwna. Brakuje narazie pomysłu.
I w międzyczasie uszyłam poduszki na taras-wojskowy len z kwiecistą bawełną.
Teraz uciekam kończyć kilka rzeczy na zbliżającysię Dzień Matki-są juz uszyte-teraz zostaje dekoracja :)Zdjęcia w nast. poście.
Aż sprawdziłam kiedy pokazywałaś te tablice i krzesło przed zrobieniem- 29 kwietnia - i Ty mówisz, że to trochę trwało?? Kobieto, Ty masz powera niesamowitego, nie mówiąc już i talencie. Tablice cudne, krzesło pierwsza klasa, no i te poduszki. Jednym słowem cudowności. Buziaki.
Witaj Maju, Tablice mnie rozbroiły - dosłownie powaliły mnie na kolana, tak je odpicowałaś!!! Do krzesła wydaje mi się, że kwiaciasta poducha byłaby najlepsza, może ze względu na wygodę użytkowania, bo kolorowe materiały są po prostu wdzięczne w codziennym użytkowaniu (w sensie, że taka poducha jest ciągle eksploatowana i ryzyko małych plamek jest bardzo duże). Tarasowe poduszki wyszły bardzo ładnie, super połączenie materiałów. Pozdrawiam cieplutko
MaJu droga, czegokolwiek tkniesz, zamieniasz w piękno. Te tablice...krzesło...poduchy tarasowe...no brak mi słów. Całkiem bez zazdrości zazdroszczę Ci talentu. Pozdrawiam cieplutko.
Maju,nooo nareszcie internet mam szybki i mogę moje zachwyty wyrazić nad tym co poczyniasz...poduszka obłędna!!!...ale i całość z poprzedniego postu!!!!
thank you sooo match vor visit my blog.
OdpowiedzUsuńgreatings send you Conny
cuda na tworzyłas,,a mnie brakuje ostatnio weny , moze to brak słońca..u mnie dziś w Białymstoku strasznie zimno..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne podusie i te zawieszki z ziolami.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj marzę o takich tablicach :)
OdpowiedzUsuńPoduszki mnie powaliły!
OdpowiedzUsuńcudne!
Anetko! wszystko jest przecuuudne!!!! Tablice i krzesło bajka, a poduchy cuda same, piękne połączenie tkanin i kolorów:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńZdolniacha!!
OdpowiedzUsuńJak zwykle cuda!!! Jestes wszechstronnie uzdolniona!! Juz widze jak Twoj nowy domek bedzie slicznie umeblowany i udekorowany!!
Sciskam Cie mocno!!!
Aska
super metamorfoza... poduszki cudowne :-) ale moim faowrytem tablikce
OdpowiedzUsuńJejcia wszystko bym wzięła ... i tablice i poduszki ... i krzesło tyż ... pastwisz się nade mną kochana ... oj pastwisz ...
OdpowiedzUsuńZakchałam się w tych tablicach. Jak bym mgła bym Ci je ukradła. odusie i krzesełka bmbowe.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na wymiankę ;-)
Jestem bardzo ciekawa Twojego nowego domku:) ale już sobie wyobrażam, jak będzie pięknie:))
OdpowiedzUsuńŚwietne wszystko wyszło!
pozdrawiam!
Swietnie dobralas motywy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTodo precioso,
OdpowiedzUsuńun beso¡¡¡
Aż sprawdziłam kiedy pokazywałaś te tablice i krzesło przed zrobieniem- 29 kwietnia - i Ty mówisz, że to trochę trwało??
OdpowiedzUsuńKobieto, Ty masz powera niesamowitego, nie mówiąc już i talencie.
Tablice cudne, krzesło pierwsza klasa, no i te poduszki.
Jednym słowem cudowności.
Buziaki.
Witaj Maju,
OdpowiedzUsuńTablice mnie rozbroiły - dosłownie powaliły mnie na kolana, tak je odpicowałaś!!!
Do krzesła wydaje mi się, że kwiaciasta poducha byłaby najlepsza, może ze względu na wygodę użytkowania, bo kolorowe materiały są po prostu wdzięczne w codziennym użytkowaniu (w sensie, że taka poducha jest ciągle eksploatowana i ryzyko małych plamek jest bardzo duże). Tarasowe poduszki wyszły bardzo ładnie, super połączenie materiałów.
Pozdrawiam cieplutko
świetna przemiana tablic, i poduszki na taras bardzo ciekawe:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Tablice swietne, i wlasnie przypomnialas mi o mojej nie skonczonej, musze sie za nia wziac:)
OdpowiedzUsuńPodusie urocze.
Pozdrawiam cieplutko
Que maravilla de trabajos, el cojin me ha encantado, se ve super romantico, elegante. me gusto muchisimo.
OdpowiedzUsuńbesos y hermosa semana
What a nice metamorfose, beautiful pillows and nice work!
OdpowiedzUsuńThank you for your comment on my blog!
Have a nice week,
Greatings Maia
piękne ;-)
OdpowiedzUsuńMaJu droga, czegokolwiek tkniesz, zamieniasz w piękno. Te tablice...krzesło...poduchy tarasowe...no brak mi słów. Całkiem bez zazdrości zazdroszczę Ci talentu. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMetamorfozy niezwykle udane - zawsze powtarzam, że masz śliczne łapki.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Marta
fajne tablice i poduchy bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńMaju,nooo nareszcie internet mam szybki i mogę moje zachwyty wyrazić nad tym co poczyniasz...poduszka obłędna!!!...ale i całość z poprzedniego postu!!!!
OdpowiedzUsuńPreciosos, elegantes....un trabajo adorable
OdpowiedzUsuńBesos desde España