Dziś ciąg dalszy sercowych zawieszek. Wczoraj z braku maszyny do szycia -serwis się ukłonił- postanowiłam nie marnować czasu i zrobiłam serce z guzikami i te lniane z napisami. Szybko poszło - a jak efekty? Chyba może być jak na pierwsze szycie ręczne.Mam nadzieję, że dziś odbiorę maszynę z serwisu i zacznę dalsze szycie - bo mam trochę tego. W planach zawieszki na komórki , poszewki i woreczki na drobiazgi. Pogoda niezaciekawa więc można w domu coś porobić.
To ja kończę , a jutro dalszy ciąg szyciowych robótek- tym razem przedstawie woreczki, które zrobiłam juz dawno i zapomniałam o nich ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję