Małe zmiany remontowe część 1 .
Jak prawdziwy polak swój 2 tygodniowy zasłużony urlop zamiast spędzić na błogim lenistwie , uczciłam go pracą.Zakupiłam farby,tapety ,nowe tkaniny i do dzieła.
Oto pokój 12-leniej Julki w nowej świeżej odsłonie.
Turkus w połączeniu z fuksja (na zdjęciu niestety odcienie kiepsko wyszły ;) okazało się ,że te kolory do siebie fajnie pasują .
Tkanina w zygzaki ożywiła cały pokój . Zostaje nam jeszcze zmiana narzutki i dorzucenie kilku dodatków .
A tak wyglądał pokój Juli przed zmianami - różnica ogromna ? ;)
W następnym czasie- zmian część 2 czyli pokój Mai.
Pozdrawiam
świetnie wyszedł taki z pazurem,idealny dla nastoletniej damy:)
OdpowiedzUsuńWitam, właśnie trafiłam na Twojego bloga! Zachwycam się Twoimi pracami i gustem. Pięknie wyremontowałaś córce pokój. Jest nie do poznania, taki żywy i pełen energii. Aż chciałoby się wyciagnąć maszynę i zacząć w nim tworzyć. Gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzadowy!!!!! Tekstylia obłędne. Świetna metamorfoza!!!
OdpowiedzUsuńUściski
różnica niby niewielka, ale kolory dały niesamowity efekt, pokój wyglada slicznie, ma swój własny styl. najbardziej podobają mi się poduszki, na pewno twojego autorstwa:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, świeżo, energetycznie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sliczny pokoik :-) Bardzo podoba mi sie nowe zestawienie kolorow :-) Wszystkie nowe dodatki - cudne :-) Masz zlote raczki :-)
OdpowiedzUsuńPokoik w poprzedniej szacie tez mi sie podobal, taka oaza spokoju :-) Ale wygladal duzo powazniej..
Pozdrawiam cieplutko i zycze milego dzionka ;-)
wspaniała metamorfoza:)))
OdpowiedzUsuńPiękny!!!
OdpowiedzUsuńNo powiem ci, że różnica naprawdę ogromna! I o ile ja nie przepadam za takimi nasyconymi kolorami na ścianach, tak to połączenie u was wyszło naprawdę rewelacja! Super wszystko harmonizuje: ciemne drewno okna, podłogi, łóżka, komódek, biurka, a do tego nasycone ściany i dodatki w kolorze ścian. Jest fajnie, bo nie pstrokato, a w kolorach podstawowych dużych płaszczyzn, czyli ścian i podłogi. :)) Ja bym ewentualnie kolor krzesła podpasowała jeszcze do koloru biurka, ale to taki już mały mój bzik na temat kolorystyki ;))) Ogólnie: szósteczka z urządzania!!! :))
OdpowiedzUsuńfaktycznie przed było blado ale teraz pięknie energetycznie :) ważne żeby Ona się tam dobrze czuła :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolorki!!! Młoda osoba zdecydowanie odnajdzie się w takim pokoju :)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZmiany ogromne.Teraz pokoik jest kolorowy i energetyczny jak dorastające dzieci. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki! Młoda osoba zdecydowanie odnajdzie się w takim pokoju :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńWOW! Efekt powalający! Nigdy bym nie pomyślała, że turkus z fuksją mogą się tak uroczo komponować :)
OdpowiedzUsuńsliczny pokój :) takie Dziewczyński :)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam przed chwilą cały Twój blog, piękny i bardzo zachwyca!!! Serdecznie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba :) Dostał charakteru :)
OdpowiedzUsuńPokój wygląda zjawisko... metamorfoza bardzo pozytywny!!!
OdpowiedzUsuńCzyżby wszystkie Julki lubiły róż i turkus?;)
Śliczna przemiana:)
OdpowiedzUsuńRóżnica PRZEOGROMNA :) Teraz jest kolorowo energetycznie ... po prostu cudownie. Mojej córci bardzo by się podobało mimo, iż nie przeszła jeszcze fazy fascynacji różem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta
o kurczeeee - zmiana wspaniała, w sensie przepięknie teraz wygląda pokój - kolory takie pozytywne i niezwykle klimatyczne,, choć dość odważne (tak sobie myślę), ale na wieli plus. patrzę i patrzę i napatrzeć się nie mogę...gratuluję pomysłu
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl
Zupełnie inne pomieszczenie :-))
OdpowiedzUsuńZmienił się nie do poznania, żywe, soczyste kolory, no i te ozdoby poduchy sliczne!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://corale-art.blogspot.com/
Piękna przemiana :) Czy mogłabyś napisać jakiej farby użyłaś? Zwłaszcza turkus mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńAleż zmiana! Piękny pokój dla nastolatki. Wiem jak trudno 'dogodzić' takiej pannicy, bo mam siostrę w tym wieku.
OdpowiedzUsuńNiesamowita przemiana, piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
super ! zmiana na plus , a te podusie cudne !
OdpowiedzUsuńNo ale zmiana!!! Piękne kolorki!!!
OdpowiedzUsuńWyszło genialnie. Coraz bardziej ciągnie mnie do takich nasyconych kolorów :)
OdpowiedzUsuńRóżnica kolosalna !!!! Teraz nabrał wyrazu , ożywił się ... Super !! Pewnie córa zadowolona bardzo ... Pozdrowionka..
OdpowiedzUsuńNiesamowita metamorfoza! Niby tylko kolor a jakby inny pokój. Wiesz, że musiałam się dokładniej przyjrzeć zdjęciom, bo w tym nowym otoczeniu nawet łóżko wydało mi się inne. Pięknie!
OdpowiedzUsuńBardzo odważna zmiana i bardzo udana!!! To już pokój prawdziwej nastolatki:)
OdpowiedzUsuńsuper efekt - faktycznie kolory współgrają ze sobą.
OdpowiedzUsuńA zasłonki skąd?
świetnie dobrane dodatki:))))))))))))))
OdpowiedzUsuńWow, b.poważna metamorfoza ...
OdpowiedzUsuńTe kolory, dodatki, ta energia ....
Bardzo mi się podoba!!!
wow kolorek idealnie wpisał się w ten pokój!:) i jak ładnie gra z dodatkami:) albo raczej dodatki ze ścianą:))) ślicznie
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie ogromna zmiana, na plus rzecz jasna :)
OdpowiedzUsuńPokoj teraz nabral "pazura" jest bardziej wyrazisty i zdecydowany.
Przede mna metamorfoza sypialni, ale ciezko mi sie zabrac za to ;)
pozdrawiam
zatkało mnie :) rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńOj doskonale Cie rozumiem ;o) Mój dwutygodniowy urlop także spędziłam na malowaniu ;o)
OdpowiedzUsuńzmiana wielka. Ten poprzedni pokoik też piękny był ale do nastolatki pasuje bardziej ten kolorowy :)
OdpowiedzUsuńPołączenie kolorów jak dla mnie ryzykowne, ale wyszło rewelacyjnie ;o) Podoba mi się pastelowe krzesło... chyba jakieś skrzywienie mam ;o)
OdpowiedzUsuńMyślę i myślę, bo pokój robi wrażenie. Świetny zestaw kolorów. Świetne tekstylia.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się proporcje kolorów tutaj, to 35 35 i 30 % (drewno)? Ogólna zasada wygląda tak: 70%20%10%
W sumie to bez znaczenia bo wszystkim się podoba i mnie również bardzo
Wow! Ale super metamorfoza! Wspaniale wszystko zmieniłaś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Fajne energetyczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńPrzemiana ogromna i oczywiście megapozytywna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Katarynka
Przepięknie! Różnica olbrzymia i jakże pozytywna :-) Kolorki energetyzujące i wszystko pięknie zgrane i wyważone. Brawo:-)
OdpowiedzUsuńale fajnie jak miło zobaczyć kolor :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy będę kiedyś w stanie zrobić taką świetną metamorfozę wnętrza. Taki mdły pokój zmieniłaś w miejsce, w którym chce się żyć. Między tymi poduchami na łóżku chce się siąść na wieczorne pogaduchy :)
OdpowiedzUsuńKochana pokój wyszedł przepiękny, jestem zachwycona. Oj dawno mnie u Ciebie nie było, lecę czytać dalej. Buziaki.
OdpowiedzUsuńCałkowita metamorfoza :) Pięknie ożywiony pokój, zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie- http://kjkamczatka.blogspot.com/
WoW! Lubię turkusy, więc pokój mi się strasznie podoba:) Sama bym tam zamieszkała, mimo że to pokój dla małej dziewczynki:)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory turkus z czerwienią ;-) Bardzo mi się podoba ten pokój ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRóżnica kolosalna! Przepiękne wykończenie i pomysł na połączenie kolorów fantastyczny! Oddam Ci mój pokój, bo pewnie byś tam zrobiła cuda :(
OdpowiedzUsuńSwietna metamorfoza! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Prawdę mówiąc nie pomyslałabym nawet ,że połączenie takich koloró byłoby dobrym pomysłem o tu efekt jest na prawdę oszałamiający. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i przy okazji zapraszam do siebie http://oliwiaart.blogspot.com/
jak pięknie!!!! jestem oczarowana! :) I zaskoczona, że te kolory mogą tak ze sobą współpracować! Bardzo zaciekawiło mnie łóżko! Mogę zapytać, gdzie zakupione?
OdpowiedzUsuńCudownie, nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuń